W ramach mojej pracy licencjackiej pt.
"Wpływ oczyszczania jelita grubego na stan psychofizyczny"
uruchomiłem projekt Depresja. Gdy
opublikowałem treść projektu na facebook, zrodził on
wątpliwości mojej koleżanki (doctor of pharmacy; University of the
Sciences in Philadelphia). Mając ogromny szacunek i dług wdzięczności wobec
Niej, postarałem się dokładniej odpowiedzieć na pytania.
1. Pytanie: "Jaką masz definicje
równowagi"?
Moja odp.: Pisząc równowaga mam na myśli stan
homeostazy w organizmie człowieka, ze szczególnym uwzględnieniem
środowiska flory bakteryjnej jelita grubego. Nie bez przypadku powstało
powiedzenie: "w zdrowym ciele zdrowy duch". Uwzględniając fakt
że flora bakteryjna ze względu na swoją aktywność endogenną jest
odpowiedzialna nawet za ok 70% naszej odporności i podobną podaż serotoniny...,
należałoby zadbać o jelito grube i przywrócić jego funkcjonalność. Z mojego
osobistego doświadczenia początkującego terapeuty wynika że wspólną cechą
klientów z nowotworem są obstrukcje lub co najmniej znaczne nieregularności w
defekacji.
2. Pytanie: "Wiem że jesteś "anti"
drug więc co z terapią"?
Moja odp.: Powodów dla których faktycznie jestem
baaardzo ostrożny jeśli chodzi o jakiekolwiek leki jest sporo:
a. w grupie wiekowej 65+ leki są 3-cim bezpośrednim
powodem zgonów po problemach kardiologicznych i nowotworowych.
b. o skutkach przyjmowania leków pisze
profesor Peter C Gotzsche. Polecam lekturę jego bloga: www.deadlymedicine.dk Pierwszy link i drugi link
c. osobiście doświadczyłem skutków
ubocznych leków podczas radioterapii w 2011r, kiedy stwierdzono u mnie objawy
choroby dwubiegunowej. Psychiatra w rozpoznaniu napisał że może to być skutek
uboczny przyjmowanych leków. A było ich sporo: m.in depakina chrono. w linku prezentuje zdjęcie z moją codzienną dawką podczas radioterapii.
d. staram się aby moich klientów w projekcie
"depresja" monitorował także psychiatra, który ma ostateczne zdanie
jeśli chodzi o temat obecnie przyjmowanych leków.
3. Pytanie: "Co z placebo response"?
Moja odp.: Faktycznie: Siła sugestii jest
bardzo istotnym czynnikiem wpływającym na proces leczenia. Co więcej: placebo
nie niesie ze sobą efektów ubocznych. Prof. Gotzsche twierdzi że 50% ludzi
biorących placebo ma efekty lecznicze... Poza tym coraz częściej słyszymy że
efekt placebo jest silniejszy niż działanie poszczególnych specyfików.. ot..
link traktujący o tym.
4. Pytanie: " Jak długo będziesz
pacjentów/klientów "śledził"?
Moja odp.: Min 8 tygodni a optymalnie: do zaniku
objawów depresji. Dla zachowania obiektywności chciałbym efekty terapii
potwierdzić nie tylko testem Becka ale konsultacją z psychiatrą.
Tak na marginesie chciałem podziękować koleżance
Anecie, że zadając poszczególne pytania, umożliwiła mi uzasadnienie mojego
podejścia do tematu i poprawienia/uszczegółowienia mojej gwarancji.
Gwarancje 80% prawdopodobieństwa, że w 4 do 8 tygodni postępując zgodnie z
moim protokołem, zobaczysz świat na kolorowo uzupełniłem o dodatek,"lub
odczujesz znaczne zmniejszenie objawów depresji".
Aneta, jestem Ci bardzo wdzięczny,
ponieważ dzięki Tobie mogę dokładniej wywiązać się z danej obietnicy,
szczególnie że stopień zaawansowania depresji jest możliwy do oszacowania
m.in testem Becka
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz