„To co jest warte zrobienia – jest warte zrobienia kiepsko po raz pierwszy” – mówi guru ludzi sukcesu – Brian Tracy. Prawo wielkich liczb jest tą prawidłowością, która świetnie nawiązuje do powyższego cytatu. Nie chodzi tutaj o lekceważenie tematu i zabieranie się do czegoś bez przekonania, ale o to że każda następna próba zrobienia czegoś jest doskonalsza!
Chciałbym przedstawić jedno z praw które jak grawitacja - działa niezależnie od naszej woli. Istotne jest to czy potrafimy to wykorzystać z korzyścią dla siebie i innych, czy tez próbujemy się temu przeciwstawiać i zamiast wykorzystywać nurt rzeki, próbujemy ją zawracać kijem.
Jeśli kiedyś próbowałeś wyrzucić szóstkę kostką do gry w jednym podejściu to przyznasz że ktoś kto rzuca sześć razy ma większą szansę wyrzucenia szóstki, nie wspominając o kimś kto rzuca 60 razy. Jeśli przyjąć, że to co sobie zamierzasz w życiu to przysłowiowe „wyrzucenie szóstki kostką do gry” to podejmując tylko jedną próbę znacznie ograniczasz prawdopodobieństwo że Ci się uda. Tak na prawdę to już duży sukces, że ktoś w ogóle podjął próbę rzucenia bo według statystyk ludzie są zbyt przerażeni możliwością porażki żeby w ogóle zdobyć się na rzucenie kostką. Łatwo sobie wyobrazić że ktoś kto rzuca sześć i więcej razy kostką – daje sobie o wiele więcej szans, że w końcu zdobędzie to co zamierzał zrobić w życiu!!!
Jest wielu ludzi którzy po pierwszym rzucie kostką stwierdza „wiedziałem że mi się nie uda” i rezygnują rzucając kostką o ścianę tak mocno że Chuck Norris by się nie powstydził. Są też tacy którzy wiedzą że aby wyrzucić szóstkę muszą wykonać określoną liczbę prób. Im większa liczba prób tym większa liczba szóstek i sukcesów z tym związanych.
Jak to jest u Ciebie? Rzucasz kostką tylko wówczas kiedy masz gwarancje ze kostka ma na każdej ściance sześć kropeczek czy też wykorzystujesz prawo wielkich liczb?
W 2011r już zegnałem się ze światem … Wznowa nowotworu złośliwego.(4- najwyższy stopień złośliwości). Zrobiłem nawet wino na swoją stypę a na blogu umieściłem swojego rodzaju pożegnanie (wpis z 12.XI.2011). Jednak dzięki medycynie naturalnej i wiedzy jaką zgromadziłem od lipca 2011 wróciłem do zdrowia. Blog to ciekawostki/spostrzeżenia, Informacje antynowotworowe w bardziej uporządkowany sposób są dostepne na www.szansanazycie.info
O mnie
- Szymon
- szczęśliwy tata i mąż. BYL to akronim od starej nazwy bloga: Brake Your Limits. Nazwę zmieniłem 5 Lutego 2014
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz